Jakoś nie czuję tych świąt…
Chyba ktoś przeciął mi przypadkiem nerwy łączące Święta Bożego Narodzenia z moim mózgiem. Trochę tak jak ten świąteczny karp jestem co zawinięty w folię, nie wiedząc o co chodzi, patrzy na wszystko swoim okiem i cierpliwie czeka na koniec. Czasem tylko się ruszy żeby dać znak życia… …no cóż… …oczekując za dużo zawsze dostaniesz za mało…
…może i tak jest ze świętami ?? Jeszcze trochę czasu zostało do tych świąt… …więc kto wie.
Spróbuje załapać krysmes mud ogladająć kolejnego świątecznego slashera…
Ale przynajmniej poskanowałem dziś trochę :
Wesołych świąt wszystkim
jakby co 😛