Deadheads czyli kiepskie w porównaniu do trailera Neo – zombie-exploitation.
Holly Rollers – Je*w-exploitation ??
The Thing – całkiem niezły prequel do klasyka J. Carpentera (będącego remake’m), na szczęście nie pokusili się o remake.
Deadheads czyli kiepskie w porównaniu do trailera Neo – zombie-exploitation.
Holly Rollers – Je*w-exploitation ??
The Thing – całkiem niezły prequel do klasyka J. Carpentera (będącego remake’m), na szczęście nie pokusili się o remake.
Every Thu @ 8PM
Christopher Lloyd, Eli Roth, Richard Dreyfuss, Ving Rhames i cała kupa roznegliżowanych aktorek, letnia przerwa międzysemestralna, plaża, woda, słońce oraz banda krwiożerczych prehistorycznych ryb, które jakimś cudem przetrwały, a za sprawą cudu hollywood urządziły najciekawszą i największa grupową masakrę na plaży jaką widziałem ostatnio we współczesnym kinie. Jak powiedział Chu*ck the movie guy, nie ma bardzo z czym porównać tego filmu, przynajmniej nie znajdzie się ekwiwalent w skali 1:1. Jeśli jesteś wielbicielem krwawego kina klasy B, które nie aspiruje do rangi głębokiego, refleksyjnego kina, dzięki któremu widz ma stać się lepszym (lub jak to mówią niektóre chamskie przyszywane mieszkanki niektórych miast – odchamić) – to na pewno spodoba ci się ten film. Nie jest odmóżdżający jak na przykład druga część filmu na podstawie pewnego serialu o erotycznych przygodach kobiet w mieście. Krwawa uczta dla miłośników pełnokrwistego, przyrządzanego przez ostro-zębne ryby sushi z ludzi. Sushi w 3D.
Fcb wchodzi do kin, za sprawą D. Finchera i jego the social network. Filmowo bardzo poprawny, wciąga, na tyle że czekamy co stanie się dalej. Rzekomo też niektóre fakty z filmu są niespójne z rzeczywistością jak profile narcystycznych użytkowników faceb*ooka z ich realnymi odpowiednikami. Co robią niedojrzali emocjonalnie studenci harwa*rdu, wymyślają sobie prace dla siebie zamiast znaleźć ją po ukończeniu uczelni. Czy można by było zrobić podobny film o najpopularniejszym polskim portalu społecznościowym ?