Nie ma to jak Anna Karina u Godard’a, do tego Dorociński u Wojtyszki i pan z Dużą głową (Michael Berryman) u Crawena.
Obejrzałem (w ciągu dwóch dni) 4 odcinki rodziny Kuropatw , jak na lata 70te nie jest zły ten sitcom.
Nie ma to jak Anna Karina u Godard’a, do tego Dorociński u Wojtyszki i pan z Dużą głową (Michael Berryman) u Crawena.
Obejrzałem (w ciągu dwóch dni) 4 odcinki rodziny Kuropatw , jak na lata 70te nie jest zły ten sitcom.