kino

Wybrałem się wreszcie do kina.

Wojna Polsko ruska

Wojna polsko – ruska, choć książki nie czytałem, to musze przyznać że podobało mnie się, duży ładunek emocjonalny, troche ironii, trochę humoru (a może to tyko według mnie było śmieszne) – generalnie film poczciwy.

t4slvtn

czwarty terminator i chyba ostatni, choć kto wie, oprócz efektów to nie ma tu nic, czego nie znajdziemy w innych ameryckich filmach. Co prawda nie jest to taka porażka jak T3, ale fabułą też nie błysczy. Efekty na duży plus. Gościnnie pojaiwa się Common, mówi that’s beautiful, i trochę se postrzelał. Jest też Arnold – bo przeciez niebawem go wyślą, ażeby pojawił się w pierwszej części.

Już Guyowo – domowo potem:

ls2sbls

rvlvr2